Wczoraj ćwiczyłam trochę puppet tool - dostępny pod ikoną pinezki w Adobe After Effects. Umieszcza się na rysunku (o transparentnym tle) punkty, w których ciało ma się zginać i definiuje czas i miejsce, w jakim elementy mają się przemieszczać.
Według mnie dużym minusem "narzędzia kukiełki" jest fakt, iż działa ono w dwóch wymiarach - nie mogłam na przykład sprawić by skrzydła motyla się składały ponieważ zaczynały się dziwacznie deformować. Muszę znaleźć sposób na animację 3D :) puppet tool może jednak sprawić by ludzik pomachał nam rączką w dość realistyczny sposób. Do wyższej jakości ruchów służy użycie większej ilości trójkątów wypełniających ciało - średnio jest ich 350.
pierwsze słyszę o takim efekcie ;) lubię różne graficzne sztuczki ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńooo nie wiedziałam....
OdpowiedzUsuńJa straszliwie zazdroszcze osobom, ktore umia sie bawic w programach graficznych ;) podziwiam! Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńo wow, nie wiedzialam ze tez interesuejsz sie grafika :D ja raczej maluje w PSie ale czasem tez cos animuje w Image Ready
OdpowiedzUsuń